sobota, 12 lutego 2011

MAIL

Z przykrością odkryłam, że od bliżej nie znanego mi czasu nie dochodzą do mnie maile. Jeśli więc nie odpowiedziałam na czyjegoś maila bardzo przepraszam i zachęcam do napisania ponownego. Mąż zapewnia, że tym razem wszystko działa :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz