niedziela, 7 listopada 2010

Zabawa dla maluchów




Postanowiłam podzielić się zabawami, które proponuję mojemu 17 miesięcznemu synkowi. Może kogoś natchnę, może ktoś znajdzie tu szybkie przepisy na urozmaicenie dziecięcego i swojego dnia.
Każda mama sama zorientuje się, czy zabawa nie jest za prosta, czy nudna dla jej pociechy. Myślę, że swobodnie to co opisuję, mogą jeszcze stosować mamy dwulatków.

Zacznę od bardzo "poważnej" zabawy, a mianowicie masy solnej.
Zabawa jest dla każdego wieku, bo można ją dowolnie urozmaicać. Pamiętam jak jeszcze sama robiłam ramki na zdjęcia z masy solnej do mojego pokoju.
Tu wersja dla maluchów, w której nie tyle chodzi o zrobienie czegoś, a samo porobienie ;). Największa frajdą jest chyba samo robienie masy, pomacanie mąki, która jest przecież mięciutka i się "kurzy", sól jest słona, no i woda. Polecam pierwsze zagniatanie zrobić samej, bo się wszystko lepi. A później pozwolić naszemu dziecku działać ;) My mieliśmy foremki z ciastoliny, ale można użyć foremki do ciasta, wałek, łyżkę. Nie oczekujmy, że nasza pociecha zrobi jakąś figurkę sama, ale jeśli zrobimy coś razem z dzieckiem (wystaraczy, że będzie się przyglądać) to na pewno z dumą pokaże to później tacie.
Zabawę polecam zrobić tuż przed sprzątaniem, bo na pewno się nakruszy.
Przepisów na masę solną w internecie jest na pęczki. Ogólnie powinno się dodać mąkę, sól i wodę 1:1, ale mi wychodzi wtedy za rzadka i na oko dodaję. Masa musi być jak ciasto i tyle.
Życzę udanej zabawy i mało sprzątania.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz