wtorek, 8 lutego 2011

Nie ma jak wałek malarski

Uff. Szymek długo zasypiał, później prace kuchenno-domowe i dopiero czas na siebie, odpoczynek czy laptopa. Dziś wybór padł na laptopa :)

Mamy do pokazania fajną zabawę z farbą.

Potrzebny będzie mały wałek malarski, trochę rozwodniona farba (naprawdę potrzeba niewiele wody), szablon wycięty z gazety i coś do ozdobienia.

U nas zimowo, mamy szablon bałwanka, do ozdobienia garnek i nos z papieru kolorowego, guziczki z plasteliny. Zdjęcia wszystko wyjaśnią.

Zostawiamy do wyschnięcia. Potem doklejamy brakujące elementy.

Postanowiłam utrudnić trochę zadanie i nauczyć Szymka robić kulki z plasteliny. Spróbujcie. Jest to trudne dla maluchów, ale szybko załapią i będą sobie ćwiczyć rączki.

Oto efekt końcowy. Widać, że trochę pociekła nam farba, ale bałwan jak malowany :)

Ponieważ malowanie wałkiem szybko nam poszło, podsunęłam Szymkowi jeszcze kartkę do własnej twórczości. Jak wyschła pomalowaliśmy ją razem pastelami - zajęcie mocno brudzące.

3 komentarze:

  1. Witaj :) Trafiłam do Ciebie przez "blogimam" i bardzo mi się spodobało :)
    Mam synka który ma 2,5 roku i uwielbia wszelkie prace plastyczne więc mam nadzieje,ze u Ciebie znajdę coś co bedziemy mogli wykożystać ;)
    Podrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja podobnie jak Marta mama Nikusia trafiłam do Ciebie przez blogimam :)
    Fajnie się bawicie. Będę zaglądać częściej :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam serdecznie :) Mam nadzieję, że moje pomysły na zabawy sprawdzą się i u Was

    OdpowiedzUsuń